czwartek, 2 maja 2013

02.05.13*

    Nie chcę, by ktoś taki jak ty był moją prawdziwą miłością. Chcę zakochać się w kimś, kto na to zasługuje, kto będzie ze mną szczery, fair. Chcę być w takim związku, gdzie ten ktoś będzie mój, a ja będę jego. Gdzie będzie panowała ta cudowna chwila, która w moim związku już od dawna nie zagościła. Prosiłam o szczerość, nie zatajanie, o bycie ze mną fair. Nie doczekałam się tego. Nawet tego nie posmakowałam. Jedynie uwierzyłam, że teraz będzie dobrze. Oczywiście jak zwykle się przeliczyłam, a ty pewnie masz z tego satysfakcje. Zerwałam dla ciebie tyle znajomości - i po co? Mogłabym mieć teraz o to do ciebie żal. Mogłabym nawet zarzucić ci ograniczanie mnie i wybieranie mi znajomych. Ale tego nie zrobię, bo nie upadłam jeszcze do tego stopnia.
    Naprawdę chcę być związku. Chcę się zakochać. I to wreszcie nastąpiło. Przez całe swoje krótkie życie chciałam zakochać się tak naprawdę. Całym swoim sercem, dojrzale, całą sobą. Chciałam przez te naście lat posmakować a może nawet zjeść tą miłość. Chciałam czuć szybkie uderzenie serca, mokre od potu ręce, kiedy będę ze swoim wybrankiem rozmawiała. Chciałam napawać się każdym przypadkowym i zamierzonym dotykiem, w którym momencie zetknięcia naszych ciał dech uwięziłby się w moich płucach. Chciałam czuć motyle w brzuchu, mocne, wręcz bezlitosne. Chciałam, by leciały mi łzy, ale żeby to były łzy szczęścia. Chciałam móc cieszyć się z tego, że mam kogoś takiego, kto daje mi bezwarunkową miłość, bezwarunkowe szczęście. Chciałam poczuć się dowartościowana przez to, że ktoś pokochał mnie taką jaka jestem, z moimi wadami, zaletami i czym tam jeszcze. Chciałam oddania, chciałam, by moje myśli krążyły tylko i wyłącznie wokół tej osoby, przy tym mając pewność, że z jej strony otrzymuje to samo. Chciałam nie doznać nigdy stanu zwątpienia, w którym dręczyłabym myśli pytaniami 'czy na pewno mnie kocha?'. Chciałam doświadczyć tego wszystkiego. Naprawdę chciałam. I doświadczyłam. Może nie wszystkiego. Ale doświadczyłam tej miłości. I wiecie co? Nie chcę już. To nie tak miało wyglądać. To nie tak miało trwać, nie to miało zaistnieć. Chcę prawdziwej miłości. Jeżeli ją znalazłam, to ja już nie chce. Nie chcę tego cierpienia. Tego zatajania. Nie chcę... UWOLNIJCIE MNIE OD TEGO!!!


2 komentarze: